niedziela, 26 stycznia 2014

Nie gardzę...

Chyba każdy z nas miał w swoim towarzystwie dziewczynę z małym rozdwojeniem jaźni. Taką, której wydaje się, że bywa materacem. Wie, kto z kim i kiedy. I nadaje niemal wszystkim innym dziewczyną 'szlachecki' tytuł kurwy. A za jakiś czas sama zostaje mamusią z 5 potencjalnymi tatusiami.

Nie sugeruje się plotkami z cyklu kto z kim i w jakiej pozycji, nie mam rozdwojenia jaźni i materacem nie bywam.
Śmieszą mnie natomiast dziewczyny, które bardziej niż swoich majtek pilnują cudzych.

3 komentarze:

  1. szlachecki tytuł ;) przednio mnie to rozbawiło

    OdpowiedzUsuń
  2. pełne współczucie dla takch dziewczyn bo poniżane są przez Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Natomiast te, które były przez nie wyzywane poniżane nie były, prawda? Taki krótki tekst, a mam wrażenie, że go nie przeczytałeś/aś albo w ogóle nie rozumiesz.

    OdpowiedzUsuń

Zanim dodasz komentarz:

Nie bawie się w 'obserwuj za obserwuj'. Jeśli Twój blog mnie zainteresuje, to będę odwiedzać.

Komentarze są moderowane wedle mojego humoru, ilości opadów atmosferycznych i fazy księżyca.

Poza tym nie bój się, nie gryzę.