Chyba każdy z nas miał w swoim towarzystwie dziewczynę z małym rozdwojeniem jaźni. Taką, której wydaje się, że bywa materacem. Wie, kto z kim i kiedy. I nadaje niemal wszystkim innym dziewczyną 'szlachecki' tytuł kurwy. A za jakiś czas sama zostaje mamusią z 5 potencjalnymi tatusiami.
Nie sugeruje się plotkami z cyklu kto z kim i w jakiej pozycji, nie mam rozdwojenia jaźni i materacem nie bywam.
Śmieszą mnie natomiast dziewczyny, które bardziej niż swoich majtek pilnują cudzych.
szlachecki tytuł ;) przednio mnie to rozbawiło
OdpowiedzUsuńpełne współczucie dla takch dziewczyn bo poniżane są przez Ciebie.
OdpowiedzUsuńNatomiast te, które były przez nie wyzywane poniżane nie były, prawda? Taki krótki tekst, a mam wrażenie, że go nie przeczytałeś/aś albo w ogóle nie rozumiesz.
OdpowiedzUsuń